Życie

mietus7 · Wysłany: Pią 19:18, 17 Mar 2006 Temat postu:

dla mnie matrix to bzdura!

Łukasz · Wysłany: Pią 19:31, 17 Mar 2006 Temat postu:

no matrix to wymysl braci wachowskich, czy jakos tak Very Happy

nie wiem po co w ogole taki temat, czy matrix jest prawdziwy czy nie. 99% ludnosci wie ze nie Very Happy

Manta · Gość

Bo 99% ludności jest cześcią systemu, jego nieświadomą cześćią. Eh.. mniejsza z tym. Moze Matrixa nie ma, ale przy takim rozwoju techniki, wszystko jest możliwe. Jeśli nie wyniszczymy sami siebie bombami atomowymi, prawdopodobieństwo że powstanie coś w stylu Matrixa jest ponad przeciętną.

mietus7 · Wysłany: Pią 20:03, 17 Mar 2006 Temat postu:

Manta uwazaj bo naprawde uwierzysz w to! Wink

Manta · Gość

Ale patrz: istnienie Matrixa na prawdę wiele by wyjasniało Very Happy

TiMi · Wysłany: Nie 15:47, 19 Mar 2006 Temat postu:

ale matrix nie istnieje... myślmy logicznie

Łukasz · Wysłany: Nie 15:48, 19 Mar 2006 Temat postu:

tu nie trzeba myslec logicznie. Nawet myslec nie trzeba! Przeciez Matrix to film Very Happy

Optymistka · Wysłany: Nie 15:50, 19 Mar 2006 Temat postu:

Ej ludzie
załóżta 'se' osobny temat "Matrix"

Bo jak dla mnie Matrix w ogole sie nie ma do życia Very Happy

Łukasz · Wysłany: Nie 15:52, 19 Mar 2006 Temat postu:

ma sie do zycia. Jest taki film! Buehehehe

mietus7 · Wysłany: Nie 16:15, 19 Mar 2006 Temat postu:

Manta · Gość

Wszystko.
Matrix jak najbardziej ma się do żcyia, bo to system komputerowy, w ktrórym to życie uwięziono.

mietus7 · Wysłany: Nie 20:10, 19 Mar 2006 Temat postu:

Optymistka · Wysłany: Nie 20:20, 19 Mar 2006 Temat postu:

no nie moge....

a odnosnie do Matrixa
to co z tego, ze system kompuerowy "uwięził" nasze życie...
Dla mnie to sie w ogole nie ma do Matrixa...

Matrix- chore wyobrazenia jakiś gości Neutral

"Filmowy świat Matriksa kreowany jest jako złudzenie – SZTUCZNA rzeczywistość stworzona przez maszyny" (źródło: wikipedia) Laughing

chciałabym podkreślić słowo "sztuczna" Wink

mietus7 · Wysłany: Nie 21:04, 19 Mar 2006 Temat postu:

dlatego wspomnialem o simisach Very Happy

Manta · Gość

Ludzie... litości... Przecież cały czas rozmawiamy nie o tym, że Matrix to film taki, fikcja literacka, czy coś, tylko o jego mentalności, a to się wybitnie tyczy tematu. Przynajmniej staram się wam to uzmysłowić., Nie mówię o reżyserii, tylko o samej fabule! Tak trudno to pojąć?